Opowiadanie szerokiej publiczności o swoich dolegliwościach nie przyniosło chyba oczekiwanego rezultatu. Widzów najwyraźniej nie poruszyło to, że Robert Janowski cierpi w tańcu katusze ze względu na kontuzję kolan i postanowili w ćwierćfinale odesłać go do domu. I dobrze, na pewno wyjdzie mu to na zdrowie. Ani też wyjdzie na zdrowie, bo już zaczynała czuć się za pewnie na antenie. To chyba ta jej buta i wyuczony, trochę nieszczery uśmiech zraziły telewidzów. Jak sądzicie, czy to przez Anię Robert musiał się pożegnać z show?
Na odchodnym Ania zdążyła jeszcze wymienić kilka chłodnych zdań z Iwoną Pavlović. Jurorka skrytykowała ją za pierwszy taniec, mówiąc, że "daje Ani klapsa".
Pudzian usunął się wczoraj jakby lekko w cień, natomiast zacięta walka zapowiada się między Magdaleną Walach a Tamarą Arciuch. Obie popularne i seksowne, obie świetnie tańczą, ale wydaje nam się, że Tamara jest bardziej autentyczna w tym co robi. Szkoda trochę, że po tylu odcinkach i dowodach uznania Magda nadal jest spięta i skoncentrowana tylko na sobie. Poza tym, tak szczerze: wyobrażacie ją sobie w czerwonej Corvecie?