Wszyscy w Hollywood unikają Lindsay Lohan. Nikt nie chce pracować z grymaśną aktorką, która potrafi ukraść koleżance futroi podrywać cudzych facetów. Każdy projekt, w jakim bierze udział aktorka, upada. W Hollywood krąży nawet określenie "klątwa Lohan". Coraz mniej producentów, reżyserów i aktorów chce współpracować z zadzierającą nosa Lindsay.
Gwiazda bardzo źle znosi brak zainteresowania ze strony mediów i nadal zachowuje się jak kapryśna diva. Liczne odwyki, terapie i spotkania z psychologami nie pomogły jej w zerwaniu z nałogiem. Z powodu nieodpowiedzialnego zachowania aktorki przerwano produkcję filmu Manson Girl, wyrzucono ją z obsady reality show Lohan's Life i zerwano kontrakt na kolekcję sygnowanych jej nazwiskiem dżinsów. Lindsay znów jest bezrobotna, a jej długi rosną z każdym dniem. Media zapowiadają, że niebawem aktorka będzie musiała sprzedać swoją posiadłość i przeprowadzić się do matki, z którą jest wiecznie skłócona.
Nie przepadamy za puszczalską Lindsay, ale nikomu nie życzymy mieszkania pod jednym dachem z Diną Lohan, która robi karierę kosztem córek.