32-letnia Cynthia Naydani pochodzi z Kanady. Jako 16-latka zmagała się z dużą nadwagą, ważyła 95 kilogramów i nie mogła oddawać się swojej pasji, jaką była jazda konna.
Byłam zbyt ciężka, żeby usiąść na koniu, nie mówiąc już o tym, żebym mogła na nim jeździć - wspomina po latach.
Kanadyjka swoje dzieciństwo pamięta jako pasmo niepowodzeń, a nadwaga bardzo utrudniała jej codzienne czynności.
Zawsze lubiłam jeść, ale w pewnym momencie przestałam się kontrolować - wyznała w jednym z wywiadów. Rówieśnicy nie dawali mi żyć w szkole, zastraszali i wyzywali. To nie dawało mi normalnie funkcjonować, wstydziłam się siebie. Mój rozmiar utrudniał mi każdą aktywność, zresztą wtedy ciężko było mi się poruszać.
Wszystko zmieniło się, gdy Cynthia zaczęła chodzić na jogę. Gdy miała 18 lat z ciekawości zapisała się na zajęcia. Choć na początku ćwiczenia sprawiały jej ogromną trudność, to dzięki silnej woli i regularnym treningom udało się jej dojść do wymarzonej wagi.
Najtrudniejsza okazała się dla mnie zmiana sposobu myślenia - napisała pod jednym ze zdjęć na Instagramie. Ciągle słyszałam, że jestem za gruba, co doprowadziło do tego, że straciłam pewność siebie i nienawidziłam swojego ciała. Ćwiczyłam codziennie, aby ukarać swoje ciało za to, że nie potrafi powstrzymać się od jedzenia. Joga nauczyła mnie pracy nad sobą i nad swoim ciałem, a nie przeciwko niemu. Chciałam zmienić to kim jestem i udało mi się. W przeciągu tych wszystkich lat, kiedy intensywnie pracowałam nad sobą, schudłam ponad 30 kilogramów.
Obecnie 32-latka może pochwalić się ukończonymi kursami jogi i nurkowania. Żeby zmienić swoje dotychczasowe życie, zdecydowała się przeprowadzić do Tajlandii, gdzie na co dzień pracuje jako instruktorka jogi. Jak sama twierdzi, jej życie to teraz "raj".
Odkąd schudłam, żyję w raju - wyznała. Podróżuję po całym świecie i jako specjalistka od jogi pokazuję kobietom, które nie akceptują siebie, że wszystko jest w zasięgu ręki. Moje życie to przykład na to, że zmiany są możliwe, jeśli się tego naprawdę pragnie.
Zobaczcie metamorfozę Cynthii. Robi wrażenie?