_
_
Lara Gessler podobno nie zachwyciła mamy swoimi planami ślubnymi. Restauratorka uważa ponoć, że 26 lat to trochę za młody wiek, by podejmować tak poważne decyzje. Lara uznała jednak, że barman o imieniu Paweł jest miłością jej życia i już nigdy nie spotka nikogo lepszego. Zresztą w ich znajomości wszystko potoczyło się szybko. Zamieszkali razem po zaledwie kilku tygodniach związku. Jak wyznała Lara w rozmowie z magazynem Flesz, "połączył ich totalny brak rozsądku".
Dwa miesiące temu zaręczyli się i wyznaczyli datę ślubu. Jest ona trzymana w tajemnicy, jednak wiadomo, że pobiorą się latem przyszłego roku. Początkowo organizacją wesela miała ponoć zająć się mama panny młodej, jednak nie dogadały się co do kształtu uroczystości.
Lara i Paweł chcą, żeby była to klimatyczna, luźna impreza, tylko dla najbliższej rodziny i przyjaciół - ujawnia z rozmowie z magazynem Party znajoma narzeczonych. Nie będzie haftowanych serwetek i 15 widelców.
Niestety, Magda Gessler nie odnalazła się w takich klimatach. Lara z narzeczonym postanowili więc zorganizować wesele osobiście.
Ma się odbyć w ich ulubionej gruzińskiej restauracji - zdradza informator gazety. Ma być gruzińska kuchnia oraz dobry zespół.
Jak donosi magazyn, Lara nie zgodziła się nawet, by mama zajęła się cateringiem. Wszystkiego zamierza sama dopilnować.
Ona chce, by rodzice na jej ślubie się bawili, a nie stali w kuchni - ujawnia jej znajoma. Być może zgodzi się na to, by mama zaprojektowała jej suknię ślubną, a tata upiekł weselny tort.
_
_