Wczoraj w Nowym Jorku odbyła się impreza Angel Ball, która miała być pierwszym dużym wyjściem Kim Kardashian od chwili napaści w Paryżu. Celebrytka w ostatniej chwili zmieniła jednak plany i poleciała do męża, który znalazł się na obserwacji psychiatrycznej w szpitalu w Los Angeles po bardzo dziwnym zachowaniu podczas koncertu:
Z przyjęcia nie zrezygnowały jednak Kourtney i Khloe, które wykorzystały okazję, jaką stała się nieobecność ich popularniejszej siostry i brylowały na czerwonym dywanie. Nie spodziewały się jednak chyba, że poza zachwytami fotoreporterów na miejscu będą czekać na nie rozwścieczeni obrońcy praw zwierząt, którzy postanowili zamanifestować swój sprzeciw wobec promowania przez siostry naturalnych futer.
Na miejscu czekały na nie tabliczki z napisami _**Kardashianki futrzane ścierwa**_ czy Pieprzyć futro, pieprzyć Kardashianki.
Choć próbowały udawać, że nie zwracają uwagi na protestujących, mina Khloe mówiła wiele.