Ewa Chodakowska była pierwszą w Polsce trenerką fitness, której poprzez media społecznościowe udało się stworzyć coś na kształt grupy wyznawczyń - "wojowniczek", zrzeszającej marzące o lepszym ciele Polki. Dzięki utożsamianiu się ze swoimi fankami i przypominaniu im, że "pośladki same się nie zrobią", Chodakowska zyskała miano ekspertki. Została też naczelną własnego magazynu o "aktywnym stylu życia" i status celebrytki.
Ewa chyba dobrze czuje się w roli gwiazdy i "trenerki wszystkich Polek". Świadoma medialnego zainteresowania nawet na zakupy w mroźny dzień wybiera stylizację, w której nie da się przejść niezauważoną.
Ubrana w skórzane spodnie i wysokie szpilki oraz płaszcz z dużym kapturem "ukrywała się" w objęciach męża, niosącego za nią zakupy. Oczywiście pamiętała też o najważniejszym "atrybucie maskującym" - dużych okularach przeciwsłonecznych.
Wam też przypominają parę rodem z Bodyguarda?