Iwona Węgrowska ponad rok temu urodziła pierwsze dziecko, córkę Lilię. Odkąd zaszła w ciążę, postanowiła nieco złagodzić swój wyzywający wizerunek. Do tej pory pojawiała się zwykle w wydekoltowanych, obcisłych kreacjach, które podkreślały mankamenty jej figury. Chętnie eksperymentowała z zabiegami medycyny estetycznej - niestety, efekty nie powalały. Nienaturalnie napuchnięte usta i wylewające się sztuczne piersi budziły raczej politowanie niż podziw. Celebrytka jednak uparcie zapewniała, że nigdy nie wstrzykiwała sobie nic w twarz.
Po urodzeniu córki, Iwona postanowiła wrócić do show biznesu. Wyraźnie schudła, a jej twarz nabrała bardziej naturalnego wyglądu. Zrezygnowała też z wyzywających ubrań i przestała nadmiernie eksperymentować z kolorem włosów i wielkością ust. Dziś paparazzi "spotkali" ją na spacerze ulicami Warszawy. Z okazji Mikołajek celebrytka założyła czerwony płaszcz i spodnie w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła beżowymi szpilkami i czerwoną szminką.