Megan Fox, którą magazyn FHM ogłosił niedawno najseksowniejszą kobietą świata, nie zawsze było stać na piękne kreacje i ekskluzywne kosmetyki. W wywiadzie dla amerykańskiej gazety aktorka opowiada o trudnych początkach kariery i biedzie, w jakiej żyła.
Kiedy przyjechałam do Los Angeles nie miałam nawet dolara w kieszeni. Nikogo nie znałam i czułam się zagubiona w wielkim mieście. Pamiętam, że nie stać mnie było nawet na najtańsze nożyki do golenia. Miałam strasznie owłosione nogi przez co ciągle chodziłam w spodniach. A ja uwielbiam sukienki, czuje się w nich naprawdę kobieca - wyznała aktorka.
Uff. Czyli nie tylko w Polsce aktorki opowiadają takie pierdoły w wywiadach. Czy Megan zdetronizowała "cierpiętnicę" Skrzynecką?
Przypomnijmy kaszanę roku: "Nie zdradzałam męża!" (NAJGORSZY WYWIAD!)