Henry Rodriguez to Wenezuelczyk, który wydał 30 tysięcy funtów, czyli ponad 150 tysięcy złotych, żeby zmienić się w fikcyjną postać nazistowskiego czarnego charakteru o pseudonimie Red Skull z komiksu o Kapitanie Ameryce.
37-latek ma wytatuowane gałki oczne, rozdwojony język, tytanowe implanty w czole, brwiach i policzkach oraz przeszedł operację amputacji zewnętrznej części nosa.
Henry na co dzień mieszka z 3-letnim synem i pracuje w salonie tatuażu w Caracas. Twierdzi, że syn jest zachwycony jego wyglądem, choć przyznaje, że reszta bliskich miała problem z zaakceptowaniem jego przemiany.
Pochodzę z bardzo skromnej i tradycyjnej rodziny - mówi. To nie było dla nich łatwe, żeby zaakceptować mój styl życia, ale nadal są moja rodziną i częścią mnie. Mój syn Aarón akceptuje mnie i kocha.
Mężczyzna zapewnia także, że zdanie innych nie ma dla niego znaczenia.
_Nie dbam o to, co mówią ludzie. Odkąd byłem dzieckiem, zawsze byłem inny, jestem fanatykiem komiksów i kocham Marvel Universe._
Rozdrigez rozpoczął swoją przemianę siedem lat temu. Tłumaczy, że od zawsze podziwiał czarny charakter, do którego się upodobnił.
Czuję, że między mną a tą postacią istnieją podobieństwa osobowościowe, chociaż nie podzielam ideologii nazistowskiej - mówi.
Przed zabiegiem Henry przeszedł testy fizyczne i psychologiczne. Cały proces zamieniania go w Red Skulla zajął około 130 godzin.