Rafał Maserak naprawdę przyzwyczaił się do życia u boku Małgosi. Nic dziwnego - pomogła mu wkręcić się w telewizyjne środowisko i pomogła przetrwać najtrudniejsze chwile. W ten sposób zaczyna się wiele telewizyjnych karier, mało zdolnym i średnio medialnym ludziom (takim jak Rafał) bardzo trudno jest zacząć żyć z bycia popularnym.
Cieszy nas to "równouprawnienie" - już nie tylko młode aktorki wchodzą w "układy" ze starymi reżyserami, ale i młodzi tancerze z aktorkami itp.
Romans Rafała Maseraka z "Foremką" podobno się skończył. A jednak ostatnio tancerz widywany jest znowu w jej towarzystwie, na spacerze z jej pieskiem i dziećmi. Nasz czytelnik spotkał go przedwczoraj na warszawskim basenie. Rafał pływał tam z małym chłopcem, prawdopodobnie adoptowanym synem Małgosi, Maćkiem. Po wyjściu z pływalni kupił mu pizzę.
Należy pochwalić go za to, że ma cierpliwość do dzieci byłej (?) kochanki. Dzięki temu Małgosia ma czas na depilację i robienie się na bóstwo.