Od chwili, gdy okazało się, że urząd 45. prezydenta USA obejmie Donald Trump, prywatne życie jego rodziny zaczęło interesować media jeszcze bardziej niż wcześniej. Pod lupą znalazła się zwłaszcza nowa Pierwsza Dama, Melania Trump. Komentatorzy zastanawiali się jak była modelka, która nie była raczej ucieleśnieniem damy poradzi sobie w nowej roli.
Melania znalazła się na okładce najnowszego numeru Us Weekly. Magazyn postanowił prześledzić, jak wygląda "zwyczajny dzień" pani Trump.
Melania podjeżdża Cadillakiem pod szkołę syna w pełnym makijażu i efektownej fryzurze - opisuje tabloid. Po odebraniu 10-letniego Barrona spędza dzień nad projektami własnej linii biżuterii lub ogląda ulubione telewizyjne show. Zajmuje się też pracami domowymi i gotowaniem, choć gdy Donald jest w domu, rodzina je potrawy przygotowane przez prywatnego szefa kuchni.
Tabloid dotarł również do znajomej Melanii, która zdradziła, że ta niechętnie gdzieś wychodzi i woli przyjmować gości u siebie.
Nie jest rozrywkowa, ale wydaje fantastyczne przyjęcia - mówi źródło.
Ponoć Melania jest tak zaabsorbowana wszystkimi obowiązkami, że postanowiła poprosić byłą Pierwszą Damę, Laurę Bush, o pomoc w znalezieniu osobistej asystentki.
Przypomnijmy, że Barron i Melania nie przeprowadzą się, przynajmniej na razie, do Białego Domu. Trump chce, żeby jego syn dokończył rok szkolny w prestiżowej, prywatnej szkole w Nowym Jorku. W związku z tym, zgodnie z amerykańskim prawem, państwo zobowiązane jest do zapewnienia pierwszej damie i dzieciom prezydenta federalnej ochrony. Kosztować może nawet milion dolarów… dziennie.