Po sukcesie pierwszej edycji Azja Express chętni do udziału w show zgłaszają się w telewizji i tabloidach. Chęć przeżycia przygody na koszt TVN-u zadeklarowała też Natalia Siwiec, która powiedziała, że zabrałaby ze sobą "męża". Była Miss Euro zapewniła, że byliby zupełnie inna parę niż Majdan i Rozenek i "byłoby co oglądać".
Mimo że reality show z udziałem Siwiec okazało się klapą i nie pomogły nawet wyreżyserowane sceny odnalezienia wibratorów, celebrytka jest przekonana, że każdy byłby pod wrażeniem jej ciekawego życia. W najnowszym wywiadzie dla Wirtualnej Polski celebrytka skromnie stwierdziła, że jej historia miłości zasługuję na ekranizację.
Rozmawiamy sobie czasami z Mariuszem, że mamy tak ciekawe życie i tyle fajnych rzeczy się wydarzyło... - powiedziała Natalia. Jak opowiadamy komuś naszą historię, jak się poznaliśmy, to każdy słucha z otwartą buzią i mówi: Musicie napisać o tym książkę, o tym musi być film… Mniemam, że to jest ciekawe i może kiedyś. Pewnie to by było coś ciekawego. Śmieję się, że lepiej, jakby to zostało jednak wydane po naszej śmierci.
Jeżeli chciałaby napisać całą prawdę, nie byłaby to książka dla dzieci.
Przypomnijmy jeden z jej wielu "sekretów": Stanowski o "karierze" Natalii Siwiec: "Upolowała i goliła Gorawskiego. WYDOIŁA DO SAMEGO KOŃCA. Na jej rzecz STRACIŁ DOM"