Hugh Hefner przyznał ostatnio, że bardzo kocha swoją "dziewczynę numer jeden", Holly Madison, ale nie zamierza nigdy więcej brać ślubu. Stary playboy uważa, że "małżeństwo zabija miłość i powoduje same kłopoty". Założyciel słynnego pisma erotycznego preferuje wolne związki i zawsze trzyma na terenie swojej posiadłości okazałe stadko gotowych wskoczyć mu do łóżka panienek. Pozwala im się pieścić i podczas zbliżeń puszcza im na wielkim telebimie... gejowskie pornosy.
Holly Madison zawsze deklarowała, że huczne wesele z Hefem to marzenie jej życia. Niestety, jedyne na co może liczyć w tej materii to zapisane jej w testamencie kilka milionów dolarów. Natomiast najprawdopodobniej spełni się drugie z jej pragnień. Plotka głosi, że Hefner po raz kolejny zostanie ojcem, właśnie z nią. Widać w staruszku tli się jeszcze sporo życia.
Dziewczyny, dałybyście się mu zapłodnić?