Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski rok temu zagrali małżeństwo w filmie Konrada Aksimowicza W spirali. Latem tego roku wzięli prawdziwy ślub, po czym sprzedali go na łamach Gali.
Obecnie gwiazdor Pitbulla myśli poważnie o powiększeniu rodziny i odkłada już pieniądze na przyszłe dziecko. Zaczął w tym celu intensywnie uczęszczać na castingi i coraz rzadziej jest w domu.
Piotr teraz często wyjeżdża za granicę. Chodzi na castingi, bo chce dostać ciekawą i dobrze płatną rolę - mówi jego znajomy w rozmowie z Faktem. Odkłada teraz wszystkie zarobione pieniądze, by ubezpieczyć się na przyszłość i nie martwić się o finanse, gdy w końcu zostanie ojcem. Dobrze wie, że zawód aktora jest niepewny i o regularną płacę jest trudno.
Ponoć Katarzyna jest wyrozumiała, że mąż nie poświęca jej tak wiele czasu jak wcześniej.
Kasia cierpliwie czeka, chociaż gdy jest sama w stolicy, to narzeka czasem, gdy musi iść sama na czerwony dywan - dodaje informator.
Jeszcze niedawno Stramowski chciał wyprowadzić się do Stanów, w nadziei na karierę za oceanem. Podobno ma na nią spore szanse. Zobacz: Stramowski chce przeprowadzić się do Stanów. Warnke "nie wyobraża sobie opuszczenia Polski"