Chociaż książę Harry i Meghan Markle oficjalnie potwierdzili swój związek, to do tej pory unikają wspólnych wyjść. Niedawno aktorka przyleciała do Londynu, żeby pomóc ukochanemu w przygotowaniach do świąt. Według relacji tabloidów na Wyspach, brytyjski arystokrata już wręczył pierścionek zaręczynowy swojej dziewczynie, a dowodem ma być… wspólny zakup choinki.
Harry i Meghan jednak muszą poczekać z publicznym ogłoszeniem zaręczyn, bo wszystko musi odbyć się zgodnie z dworskim protokołem. Książę o planowanym małżeństwie chce najpierw poinformować królową Elżbietę i najbliższą rodzinę.
Książę Harry nie ukrywa, że traktuje Meghan bardzo poważnie - powiedział The Sun znajomy pary. Chciałby, żeby spędziła z nim święta w Londynie. Ale spotkanie z rodziną królewską może być dla niej stresujące, bo podczas świąt w pałacu obowiązują bardzo sztywne zasady. Księżna Kate, chociaż zaręczyła się z Williamem w 2010 roku, musiała poczekać na odpowiedni moment w kolejnym roku z ogłoszeniem tej nowiny. Do tej pory nie była uwzględniana w uroczystościach jako jego narzeczona. To samo może spotkać Markle, jednak Harry jest przekonany, że przypadnie babci do gustu.
Jak informuje People, Harry regularnie konsultuje się ze swoim ojcem, który radzi mu, aby "wstrzymał się z publicznymi spotkaniami z Meghan, bo media wydadzą ją za mąż jeszcze tego samego dnia".