Ewan McGregor jest ikoną kina, zwłaszcza za sprawą kultowego filmu Trainspotting oraz roli Obi-Wana Kenobi w Gwiezdnych Wojnach. W tym roku gwiazdor skończył 45 lat, co zbiegło się z 20. rocznicą premiery Trainspotting. Właśnie trwają prace nad drugą częścią filmu, która ma trafić na ekrany już w przyszłym roku.
Szkocki aktor zrobił wczoraj niespodziankę fanom. Na jego Instagramie pojawiło się zdjęcie, pod którym zadał im pytanie: "Gdzie jestem?". Okazało się, że za plecami gwiazdora widać warszawski Zamek Królewski. Wkrótce pojawiły się też inne zdjęcia robione na Starym Mieście.
Nie wiadomo, z jakiej okazji McGregor odwiedził Polskę, bo brak jest informacji o tym, żeby kręcił tu jakikolwiek ze swoich filmów. Aktor spacerował sobie ulicami Warszawy i na zdjęciach pokazał sprzedawane tam gadżety z Gwiezdnych Wojen - od miecza świetlnego Kylo Rena, w kształcie krzyża, po torby z Darthem Vaderem i napisem "War Saw Jedi".
Podczas spaceru McGregora najbardziej zachwycił jednak inny, polski akcent. Pod kościołem na Krakowskim Przedmieściu zauważył zaparkowanego starego Volkswagena Garbusa o bardzo zniszczonej karoserii. Ewanowi bardzo spodobał się taki gadżet w "stylu retro", gdyż uwielbia stare Garbusy. Niedawno chwalił się na Instagamie, że to pasja jeszcze z czasów dzieciństwa.
Fucking cool - skomentował znalezisko.
Zobaczcie zdjęcia z jego spaceru po Warszawie: