Nie ukrywam, że ta wiadomość była wielkim zaskoczeniem - mówi piosenkarz Twojemu Imperium. Zamierzaliśmy powiększyć rodzinę, ale najwcześniej za dwa, trzy lata.
Mimo to chałturnik zapewnia, że bardzo się ucieszył na wiadomość o tym, że jego niedawno poślubiona żona Marlena jest w ciąży:
Ja chcę syna, bo mam już córkę, ośmioletnią Igę z wcześniejszego związku. Ale Marlena wolałaby dziewczynkę, bo ona ma już dziewięcioletniego syna, Marcina. Ale nie będziemy się kłócić. Syn czy córka, czekamy na to dziecko z taką samą niecierpliwością. Najważniejsze, żeby było zdrowe.
Biorąc pod uwagę, że jedne, czym Norbi ostatnio może zabłysnąć medialnie to opowiadać o swoim uzależnieniu od hazardu (ale nawet o tym głupio opowiadać w Rozmowach w toku po raz piąty), to dziecko spadło mu jak z nieba. Będzie mógł pozować z nim dla brukowców przez wiele miesięcy. A może i lat.
Ale oczywiście gratulujemy. Życzymy, żeby przy tej okazji Norbi spróbował trochę wyjść na prostą, bo małe dzieci się go boją.