Ostatnie miesiące w życiu Kim Kardashian były wyjątkowo trudne. Gdy Kanye West przeszedł załamanie nerwowe i zabrano go do szpitala psychiatrycznego, celebrytka starała się go wspierać, choć sama boryka się z lękami po napadzie w Paryżu. Amerykańskie media doniosły, że w obawie przed wpływem niezrównoważonego psychicznie męża na dzieci podjęła decyzję o rozwodzie. Pojawiła się też sama na rodzinnej imprezie bożonarodzeniowej.
Jeszcze w piątek wieczorem wydawało się, że między Kim i Kanyem jest trochę lepiej, gdy para wybrała się z małą North na przedstawienie baletowe Dziadek do orzechów w Los Angeles. Ubrali się bardzo nieformalnie i sportowo, a Kim założyła czerwoną bluzę z kapturem i... sierpem i młotem na piersi. Informator The Sun twierdzi jednak, że para zrobiła to dla córki, żeby mogła spędzić trochę czasu z rodzicami.
W piątek zabrali North na "Dziadka do orzechów", ale ledwie ze sobą rozmawiali czy jakkolwiek odnosili do siebie nawzajem - wspomina informator. Napięcie było bardzo widoczne. Żadne z nich nie jest teraz szczęśliwe.
Jak donosi Daily Mail, Kim jest bardzo zadowolona z tego, że pozbyła się Kany'ego ze swojego otoczenia. Żeby nie przeszkodził jej w rodzinnej imprezie świątecznej zabroniła mu pojawiać się na niej. Sama świetnie się bawiła w wydekoltowanej sukience i bez pierścionka na palcu (zobacz: Kim Kardashian na imprezie świątecznej z przekłutymi... ustami? (FOTO)). Żeby wyglądać jeszcze bardziej prowokująco, założyła na zęby "grilla" i wpięła kolczyk w dolną wargę.
Rzecznik Kim stara się uratować wizerunek swojej pracodawczyni i zapewnia, że plotki o rozwodzie oraz o nieobecności Kany'ego na imprezie są nieprawdziwe.
Ta historia jest zmyślona - przekonuje. Kanye był na przyjęciu.
Co innego twierdzi źródło serwisu The Sun, które zapewnia, że Kanye w tym czasie był w kinie.
Nie zgodziła się wpuścić go na coroczną imprezę wigilijną, mimo iż zawsze pojawiali się na niej jako para - twierdzi informator. Kiedy ona świętowała z siostrami, on wybrał się z przyjaciółmi na film.
Według magazynu People Kim i Kanye próbują poradzić sobie z problemami i "oboje uczęszczają na indywidualną terapię". Jest szansa, że w przyszłości pójdą na terapię dla par, ale pod warunkiem, że nie rozstaną się definitywnie już po pierwszym etapie leczenia.
Być może pomyślą o wspólnej terapii, ale do tej pory nie mieli żadnej sesji razem - donosi informator.
Sądząc po wydekoltowanej stylizacji Kim na bożonarodzeniowej imprezie, celebrytka już doszła do siebie. Czy to samo można powiedzieć o Kanye?