W latach 90. Demi Moore była ikoną kina, a jej związek z Brucem Willisem uznawany był za jeden z najgorętszych w Hollywood. Niestety upływający czas okazał się być dla aktorki trudny do zaakceptowania i po rozwodzie z Brucem w 2000 roku jej życie osobiste zaczęło przechodzić kryzys. Spotykała się między innymi z Leonardo DiCaprio, Anthonym Kiedisem czy Bradem Pittem, a ostatecznie wyszła za mąż za młodszego o 16 lat Ashtona Kutchera. Związek nie przetrwał, a Moore sprawia wrażenie, jakby do dzisiaj nie mogła pogodzić się z porażką i faktem, że wpływ na rozpad związku miała różnica wieku.
Od kilkunastu miesięcy zagraniczne media donoszą o desperacji Demi i jej pogrążaniu się w stanach depresyjnych, a także uzależnieniach i problemach z odżywianiem. Według najnowszych doniesień Moore, która jeszcze do niedawna zaangażowana była w kabałę, zgłosiła się do przedstawicieli "kościoła" scjentologicznego.
Według źródła Radar Online Demi rzuciła kabałę na rzecz kontrowersyjnego kultu.
Jej matka była scjentolożką, a Demi bywała na ich spotkaniach. Kiedy jednak zaczęła spotykać się z Brucem, on zakazał jej chodzenia na meetingi - wyjaśnia źródło.
Zainteresowanie scjentologią wróciło, gdy Demi zaczęła spotykać się z Seanem Fridayem, jednym z ważnych członków kościoła.