Boże Narodzenia okazało się dla Mariny i Wojtka Szczęsnego kolejnym powodem do stresu. Trzeci najlepiej zarabiający polski sportowiec i jego żona mieli bowiem problem, gdzie spędzić święta: w Rzymie, Londynie czy Warszawie. Ostatecznie zdecydowali się na Warszawę i luksusowy apartament, do którego zaprosili rodzinę i znajomych.
Po świętach Marina i Wojtek polecieli w podróż do Singapuru. Zatrzymali się w luksusowym hotelu z widokiem na wybrzeże. Wczoraj była piosenkarka pokazała nowe zdjęcie z wakacji, tym razem już z ich końca. Razem z Wojtkiem podróżują luksusowym samolotem, siedząc w jego prywatnym saloniku.
Żona piłkarza pochwaliła się przy okazji brakiem makijażu, co natychmiast pochwaliły jej wierne fanki. Ich zdaniem Marina wygląda lepiej niż gdy jest umalowana.