Kiedy 24 lipca 2010 roku Joanna Liszowska przysięgała miłość szwedzkiemu milionerowi w bydgoskiej katedrze św. Marcina i Mikołaja, nie wszyscy spośród jej bliskich mieli dobre przeczucia. Wiadomo było, że ani Ola Serneke nie przeprowadzi się na stałe do Polski, ani też Joanna nie zrezygnuje z kariery aktorskiej. Zaś związki na odległość nie należą do najbardziej stabilnych i długotrwałych.
Na szczęście Joannie i Oli udało się stworzyć szczęśliwą rodzinę. Wymagało to trochę zachodu, zwłaszcza odkąd na świecie pojawiły się córki i Joanna kursowała z nimi między Warszawą i Goeteborgiem, jednak ostatecznie jakoś się ułożyło.
Niestety, zdaniem informatorów Dobrego Tygodnia, związek Joanny i Oli nie przetrwał kolejnego kryzysu.
Joasia już nie wróci do Szwecji - ujawnia w katolickim tabloidzie znajoma aktorki. Razem z mężem podjęli decyzję o rozstaniu. Joasia jest wrażliwą, emocjonalną osobą. Liczy się dla niej także miejsce, skąd pochodzi, rodzina, korzenie. Poza tym jest matką, która uważa, że dzieciom trzeba zapewnić poczucie stabilizacji. Jej córeczki chodzą w Warszawie do przedszkola, nie mogą więc zbyt często odwiedzać taty w Skandynawii. Przez to wszystko drogi Joasi i jej męża coraz bardziej zaczęły się rozchodzić.
Czyli logistyka zaczęła szwankować gdy Joanna i jej mąż musieli podjąć decyzję, czy posłać córki do polskiego czy szwedzkiego przedszkola. Joanna uparła się przy swoim i od tamtej pory jej relacje z Olą ochłodziły się. Podobno aktorka ciągle ma do niego żal o to, że nie okazał jej wystarczającego wsparcia, gdy po przyłapaniu jej na jeździe po pijaku, zawaliła się jej kariera. Sam fakt, że tyle piła będąc sama w Warszawie, nie wróżył im dobrze.
Mąż praktycznie przestał przyjeżdżać do Warszawy, choć finansowo wywiązywał się ze swoich obowiązków wobec żony i córek - pisze katolicki tabloid. Joanna miała wtedy trudny czas, jej wizerunek bardzo ucierpiał, brakowało jej obecności ukochanego. W opiece nad dziewczynkami pomaga jej mama, która na co dzień mieszka w Krakowie, ale przyjeżdża do Warszawy, ilekroć Joanna ją poprosi.