Choć według statystyk tegoroczna sylwestrowa noc należała do stosunkowo spokojnych, w Ełku doszło do tragedii, która wstrząsnęła mediami i opinią publiczną. W jednym z barów z kebabem wybuchła awantura, w wyniku której od ciosów nożem zmarł 21-letni mężczyzna. Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa Tunezyjczykowi, który pracował w barze jako kucharz. Zatrzymano również jego szefa, Algierczyka oraz Marokańczyka i Polaka.
Sam bar został zdemolowany przez rozwścieczonych mieszkańców Ełku. Zobacz: Algierczyk też usłyszał zarzut morderstwa 21-letniego Daniela. "Pracował w lokalu jako kucharz. Przyznał, że NÓŻ ZABRAŁ Z MIEJSCA PRACY"
Niemal natychmiast w mediach rozgorzała dyskusja na temat uchodźców i rosnącej do nich nienawiści wśród Polaków. Swoje zdanie lubią w takich momentach manifestować w mediach społecznościowych dziennikarze i publicyści.
Nieraz ponoszą ich jednak emocje. Zwłaszcza gdy wpisów dokonują bardzo późno, tak jak to zrobił w nocy z poniedziałku na wtorek Piotr Najsztub.
Były naczelny "Przekroju", a obecnie prowadzący audycje w TOK FM odniósł się do używanego w stosunku do imigrantów określenia "kozojebcy". Zrobił to jednak w zaskakujący i wulgarny sposób, obrażając przy okazji... Polaków z południa kraju.
..przyglądam się tym wpisom o "kozojebcach".A czym się oni róźnią od naszych, "owco i jagnio" jebców z połdudnia Polski? Że umieją kebabić? - zapytał dziennikarz.
Gdy Najsztub się wyspał i wypoczął, usunął wpis ze swojego profilu, jednak fala negatywnych komentarzy nie przestaje przetaczać przez jego profile na Twitterze i Facebooku.
Jak myślicie, co Piotrowi zrobili Polacy z południa, że postanowił ich w ten sposób obrazić?
Przypomnijmy jego ostatni nieudany żart: Radio TOK FM przeprasza za Najsztuba! Szydził z wierszy żołnierzy AK...