Kilka tygodni temu Łukasz Nowicki ożenił się z Olgą Paszkowską. To było spore zaskoczenie, bo do mediów nie przedostała się informacja, że w ogóle się z kimś spotyka. W właśnie gdy wszyscy uwierzyli, że Łukasz ciągle nie może się pozbierać po rozwodzie z ukochaną Halinką Młynkovą, on, wziął ślub na Bali. Żeby jednak bliskim nie było przykro, po powrocie postanowili z żoną urządzić huczne wesele pod Płońskiem.
_**Tuż przed świętami Łukasz świętował pod Płońskiem swój drugi ożenek**_ - potwierdza Super Express. Huczne wesele miało być niespodzianką dla znajomych i rodziny. Jan Nowicki nie pojawił się na weselu swojego syna, co wywołało falę plotek. Wśród gości zabrakło również pierwszej żony Łukasza, Haliny Młynkovej, z którą ma syna Piotra.
To akurat zrozumiałe, chociaż Łukasz i Halina zapewniali, że rozwodzą się w przyjaźni. Nowa żona mogłaby nie być zachwycona obecnością poprzedniej.
Jeśli zaś chodzi o Jana Nowickiego, to jego jedyna, jak dotąd i to też była, żona Małgorzata Potocka od dawna sugerowała, że już całkiem zdziwaczał. Dobiegający osiemdziesiątki aktor zaszył się w swoim domu w Kowalu na Kujawach i obsesyjnie myśli o śmierci.