Sprawa brutalnego morderstwa lektorki języka włoskiego z lutego zeszłego roku jest jedną z budzących najwięcej emocji w historii polskiej kryminalistyki. 27-letni Kajetan P. z zimną krwią zamordował 30-latkę, której ciało pozbawił głowy, a następnie usiłował spalić. W trakcie przesłuchań zeznał, że postanowił zabić człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami".
Już w listopadzie informowaliśmy o tym, że morderca może uniknąć kary za swój czyn, gdyż z dotychczasowych badań psychiatrów i psychologów wynika, że jest niepoczytalny. Przypomnijmy:
Według nieoficjalnych doniesień TVP Info, Kajetan cierpi na... "ciężką, dziedziczną chorobę psychiczną". W najbliższym czasie ma go zbadać pod kątem psychiatryczno-psychologicznym nowy zespół biegłych, który do końca miesiąca prześle śledczym ekspertyzę w tej sprawie.
Morderca od ponad dwóch tygodni przebywa na oddziale psychiatrycznym poznańskiego aresztu. Trafił tam z Radomia po tym, jak w grudniu znacznie pogorszył się jego stan zdrowia.