Kilka dni temu w dzienniku Polska ukazał się wywiad z Tolą Szlagowską o bardzo ciekawym tytule: "Wszystko co boli idola".
Tak więc nasza idolka wyznaje, że nie lubi wychodzić na imprezy, bo "to strata czasu". Woli w tym czasie pouczyć się lub... pograć na pianinie. Przyznaje też, że nie jest lubiana wśród kolegów w szkole.
Co ciekawe, Tola bardzo przeżywa fakt przemijania: Często mam takie myśli, że "Boże już nic nie zdążę zrobić". Bo jeszcze wczoraj miałam 13 lat, a tu nagle zdałam sobie sprawę, że w kręgu znajomych mojego brata Janka już nie jestem postrzegana jako młodsza siostra, tylko znajoma. A oni mają po 23 lata! To mnie zdołowało. Ale też świetnie doaduję się z 7-latkami. Ludzie się nabijają, że Blog27 ma kilkuletnich fanów, a dla mnie to jest super. Bo małe dzieci podchodzą do muzyki bez uprzedzeń. Mają otwarty umysł, żyją chwilą i nie czują przemijania.