Od poniedziałku Ryszard Petru ma poważne kłopoty wizerunkowe. Odkąd na Twittera trafiło jego zdjęcie z posłanką Joanną Schmidt z podróży do Portugalii, samozwańczy "lider opozycji" musi tłumaczyć się, dlaczego poleciał na wakacje w Sylwestra - w czasie, gdy jego partyjni koledzy wciąż demonstrowali w Sejmie. Nie wyjaśnił też, dlaczego nie zaprosił na Sylwestra swojej żony.
Po powrocie z Portugalii Petru pojawił się publicznie tylko raz, na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej w Sejmie. W poniedziałek wieczorem udzielił jeszcze wywiadu telewizyjnego, po którym, jak donosi Fakt, nie wrócił jednak do domu na Ursynowie. Wstąpił tam tylko na dwie godziny, po czym pojechał do apartamentu na Powiślu. To tam teraz mieszka.
Jak wynika ze zdjęć, Ryszard Petru zrezygnował też z noszenia obrączki. Ostatni raz miał ją w połowie października na spotkaniu z Guyem Verhofstadtem w sprawie konsekwencji Brexitu. Od początków listopada lider Nowoczesnej woli już chodzić bez obrączki.
Małgorzata jest żoną Petru od dwudziestu lat. Mają trójkę dzieci.