W ramach akcji spełniania marzeń ciężko chorego chłopca, zorganizowano dla niego spotkanie z oddziałem policji oraz... z Dodą. To jego największe autorytety. Niestety, Dorota zachowała się jak na nią przystało - nie spojrzała nawet na biednego, przejętego spotkaniem dzieciaka i pluła, gdy do niej mówił.
*Zobacz: *
http://www.wrzuta.pl/film/gxsECR6Hmy/
Trzeba przyznać, że to jedno z mniej wzruszających nagrań, jakie widzieliśmy. Jeżli Doda koniecznie chce "ocieplać" swój wizerunek, radzimy robić to z mniejszą pogardą dla zainteresowanych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.