Po zaledwie 9 miesiącach małżeństwo Ushera i Tameki dobiegło końca. Sławny muzyk uznał, że jego związek jest pozbawiony miłości i wniósł pozew rozwodowy. Ponoć jego żona była bardzo zaskoczona i zasmucona tą decyzją. Para ma sześciomiesięcznego synka, który po zakończeniu procesu zostanie z mamą.
Dowiedziałem się, że wysłał Tamece papiery już trzy tygodnie temu. Nie chciał tego ogłaszać i sam stwierdził, że i tak z czasem informacja przedostanie się do prasy - donosi znajomy piosenkarza.
Powodem rozwodu jest prawdopodobnie fakt, że Usher wstąpił niedawno do sekty scjentologów. Jego żona najwyraźniej nie podziela jego wiary w kosmitów i Toma Cruise'a.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.