Big Brother z udziałem celebrytów w Wielkiej Brytanii wciąż jest bardzo popularny. Aktualnie rozpoczął się 19. sezon show. Producenci, szukając uczestników chcących jak najkorzystniej sprzedać swoją prywatność, sięgają już po najbardziej zapomniane nazwiska z obrzeży show biznesu. Tak natrafili na Raya J, byłego chłopaka Kim Kardashian, z którym spotykała się w latach 2003-2006. To właśnie z nim nagrała słynną seks taśmę, dzięki której stała się sławna.
Zapewne liczyli na to, że Ray zdradzi przed kamerami nieco sekretów z czasów jego związku z najpopularniejszą amerykańską celebrytką i nie zawiedli się. Nazwisko Kim padło na antenie już kilka razy.
W ostatnim odcinku Stacy, jedna z uczestniczek, zaczęła rozmowę na temat związku Kim i muzyka.
Kim naprawdę była w Tobie zakochana - zagaiła.
Nie, tylko się mną bawiła. Nie wiecie, jak to było naprawdę - mówił Ray. Oboje się bawiliśmy i oboje zdradzaliśmy.
Nie wierzę, pamiętam, że przez ciebie miała złamane serce! - odpowiedziała Stacy. Myślę, że bardzo cię kochała.
Pojawił się też wątek domowego porno:
_**Ludzie chcą wiedzieć więcej o seks wideo ze mną i Kim Kardashian**_ - krzyczał Ray w domu Wielkiego Brata. Zamówicie ją i napchajcie mi kieszenie kasą!
Zachowanie Raya w programie oburzyło najlepszego przyjaciela Kim, Jonatana Chebana, który na Twitterze postanowił wziąć ją w obronę i napisał:
Co za frajer (wiecie o kim mówię) Do zobaczenia wkrótce w Londynie…
Kim jak na razie nie komentuje występów swojego byłego w brytyjskim reality show. Pochłonięta jest kręceniem własnego: Kim Kardashian "przerywa milczenie" w nowym sezonie reality show!