Ta śliczna, zaburzona emocjonalnie dziewczyna ciągle opowiada brukowcom o swoich prywatnych sprawach. Czy nie ma w swoim otoczeniu nikogo życzliwego, kto by jej podpowiedział, że to nie jest najlepszy pomysł? Szczególnie, że najwyraźniej sama ma jakieś przeczucia w tym względzie.
Kilka razy zdarzało mi się chlapnąć coś, co potem obracało się przeciwko mnie - wyznaje tygodnikowi Świat i ludzie. Ale czasem trudno mi trzymać nerwy na wodzy. Pokrzyczę, wyrzucę zła energię i od razu czuję ulgę.
Czego nie można powiedzieć o osobach, czytających wypowiedzi 27-letniej kobiety, które brzmią na przykład tak:
Swoją przyszłość widzę w lesie, z trójką dzieci i jelonkami Bambi wokół domu. W moim domu jest dużo misiów. Z jednym nawet sypiam. Przyznam, że wcale nie chcę dorastać i dojrzewać.
Przypomnijmy - Książkiewicz zasłynęła niedawno spowiadając się z poważnych zaburzeń psychicznych. Przyznała dziennikarce, że cierpi na zaburzenie na pograniczu psychozy i nerwicy. Oraz że "wszystko kręci się wokół seksu".
Gdzie tu miejsce na jelonka Bambi?