_
_
Prezydent Andrzej Duda wczoraj znów naraził się wielu Polakom, podpisując ustawę, likwidującą od przyszłego roku szkolnego trzyletnie gimnazja, istniejące w polskim systemie edukacji od 16 lat. Nauczyciele i rodzice już zapowiedzieli masowe protesty. To nie pierwsza ustawa podpisana przez prezydenta, która budzi wątpliwości. Wcześniej kontrowersje wśród konstytucjonalistów wywołało podpisanie przez Andrzeja Dudę kolejnych ustaw o Trybunale Konstytucyjnym.
Jerzy Owsiak w rozmowie z Faktem przekonuje, że byłoby lepiej, gdyby prezydent każdą ustawę konsultował z żoną, która mogłaby ją wcześniej przeczytać ze zrozumieniem i wyjaśnić mężowi, o co w niej chodzi.
Prezydent kojarzy mi się z takim kawałkiem Eneja, w którym śpiewa: "kiedy wszyscy śpią, ja nie śpię”. Pan prezydent słynie z tego, że pracuje nocą, dlatego napisałem na swoim Facebooku, że błagam, by nim podpisze w nocy jakąś ustawę, obudził żonę i poprosił, by przeczytała dokumenty i doradziła - mówi szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wierzę w jej kobiecy rozsądek. Może gdyby jej posłuchał, miałby szansę zbudować silną pozycję. Szkoda, że tego nie robi, bo jest młody, mógłby zaistnieć, a tak jest przedłużeniem prezesa PiS”.
Owsiak sam blisko współpracuje z żoną, która jest członkiem zarządu WOŚP. Zapewnia, że nie zarabia dużo na swojej pracy i ze wszystkiego uczciwie się rozlicza:
Dzięki WOŚP nie zarabiam nic. Dostaję kilka tysięcy złotych pensji ze spółki Złoty Melon, który czerpie zyski z marketingu, produkcji materiałów promocyjnych, koszulek, kubków, programów medycznych, komercyjnych wykładów dla firm - ujawnia w Fakcie. Chciałbym mieć takie stawki za wykłady jak byli prezydenci, ale to, co mam, w pełni mnie zadowala. Niektórzy myślą, że mam grube miliony z WOŚP, a prawda jest taka, że ani razu nie rozliczyliśmy zbiórki tak, by wzbudzało to wątpliwości urzędu skarbowego, ZUS, Ministerstwa Zdrowia. Dodam, że podatki stanowią lwią część moich dochodów.
W tym roku, po raz pierwszy w 25-letniej historii WOŚP finału nie pokaże TVP, a Poczta Polska nie wydrukuje okolicznościowych znaczków.
Nie wiem, jak to rozumieć, bo poczta przez lata była naszym przyjacielem. Co zrobiliśmy, że wypadliśmy ze znaczków? Dlaczego zastąpiono nas znaczkami z Myszką Miki? - zastanawia się Owsiak. Politycy "robią" nie tylko telewizję, ale i pocztę. Wkurza mnie, że Jacek Kurski nawet nie dał mi szansy, by porozmawiać, bo chętnie bym go zapytał, co źle robię. Może się jąkam, może jestem źle ubrany? Ten finał oglądała cała Polska. List wysłałem najpierw do TVP, ale nic nie odpisali, więc zapytałem TVN. A tam absolutna profeska.
_
_