Maja Sablewska nie stroni od eksperymentów, nie tylko modowych. Lubi też duże "metamorfozy twarzy". Zmianę rysów twarzy tłumaczyła przez lata... "dietą zmieniającą rysy". Jak do tej pory, za każdym razem twierdziła, że nie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, a jej wygląd jest całkowicie naturalny. Przypomnijmy: "Zmiana żywienia spowodowała zmianę rysów mojej twarzy!"
Niestety, 36-letnia "stylistka gwiazd" wraz z rozwojem kariery, przestała trochę przypominać siebie. W najnowszym wywiadzie dla Grazii przyznała wreszcie, że jej odmienione rysy to zasługa zabiegów medycyny estetycznej. Regularnie odwiedzała gabinety kosmetyczne, aby "poczuć swoją wartość".
Eksperymentalnie korzystałam z medycyny estetycznej, aż dwa lata temu doszłam do momentu, kiedy powiedziałam sobie: stop - wyznaje. Chciałam poczuć swoją wartość, swoją naturalność. Przyszedł czas, kiedy zrozumiałam, że najważniejsze to odnaleźć siebie w sobie.
Dodała również, że wraz ze zmianami "estetycznymi", postanowiła też zmienić swoje wnętrze. Zapisała się do psychologa, dzięki któremu stała się "asertywną i wolną istotą rozumną".
Wcześniej wydawało mi się, że chodzenie na terapię jest dla tych, którzy mają porządny problem psychiczny, ale to nieprawda - tłumaczy. Od półtora roku chodzę do wspaniałej psycholog pani Basi, która pomogła mi ułożyć moje życie na nowo. Stać się asertywną i wolną istotą rozumną. Dobrze się ze sobą czuję, dalej wierzę w miłość, myślę, że gdyby ludzie dawali sobie więcej dobrego, więcej mogliby uzyskać.
Przypomnijmy, jak korzysta obecnie z tej wolności: Półnaga Sablewska w scenach seksu reklamuje... ubrania Przetakiewicz