Według obliczeń ekonomistów w ostatnich latach setkom milionów ludzi udało się wyjść ze skrajnej biedy. Niestety, nierówności w dochodach i majątkach wciąż się pogłębiają. Z najnowszego raportu organizacji charytatywnej Oxfam o bogactwie na świecie wynika, że ośmiu (!) superbogaczy zgromadziło już taki majątek jak... połowa ludzkości. Jeszcze w zeszłym roku na biedniejszą część świata przypadało... 62 bogaczy.
Miesięcznik Forbes opublikował listę najbardziej wpływowych miliarderów. Na pierwszym miejscu znalazł się jak prawie co roku Bill Gates, założyciel Microsoftu z majątkiem wartym 75 miliardów dolarów. Drugie miejsce należy do Amancio Ortegi, założyciela Inditexu (do którego należy m.in. sieć Zara) z 67 miliardami dolarów, na trzecim miejscu uplasował się amerykański inwestor Warren Buffett z 60,8 miliarda. Kolejne miejsca należą do Carlosa Slim Helu, właściciela meksykańskiego Telecomu (50 mld dolarów), Jeffa Bezosa, twórcy Amazona (45,2 mld), Marca Zuckerberga, założyciela Facebooka (44,6 mld), Larry'ego Ellisona, współzałożyciela firmy Oracle (43,6 mld) i Michaela Bloomberga, amerykańskiego przedsiębiorcy i polityka (40 mld).
Szokujące obliczenia organizacji Oxfam powstały na podstawie raportu Credit Suisse. Autorzy podkreślają, że tak skrajne nierówności doprowadzą do pogłębienia się ubóstwa biedniejszej części społeczeństwa i jeszcze większego bogacenia się miliarderów.
Jeśli nasze ułomne gospodarki będą działać tak jak teraz, to za 25 lat będziemy mieć na świecie pierwszego bilionera - twierdzi Winnie Byanyima, szefowa Oxfam International. _**Musielibyście wydawać milion dolarów dziennie przez 2738 lat, by wydać ten majątek.**_
Kraje rozwijające się tracą ok. 100 miliardów dolarów rocznie na ulgach dla korporacji i innych trikach do unikania podatków przez najbogatszych. „Złość i rozczarowanie trawią też społeczeństwa bogate - pisze The Gaurdian. Z rosnącej przepaści między bogatymi i biednymi wziął się Brexit, zwycięstwo Trumpa, postawy rasistowskie i nacjonalistyczne. Amancio Ortega dostaje z dywidendy tyle, ile zarabia rocznie... 800 tysięcy szwaczek w Indiach!
Inne wielkie fortuny też rosną w imponującym tempie. Niestety potwierdza się to, co opisał Thomas Piketty w słynnej książce _**Kapitał w XXI wieku**_: dochody z wielkiego kapitału w długim okresie zawsze przewyższają wzrost gospodarczy. Gdy gospodarka rośnie szybko, jak w ostatnich dekadach, nie jest to aż tak bolesne i widoczne. Jednak gdy zwalnia, a miliardowe fortuny rosną nadal po 6-7%, a największe nawet ponad 10% rocznie, nierówności rosną do nieznanych wcześniej poziomów.
Bill Gates zwiększył swój majątek o 50 procent od 2006 roku. Tak naprawdę zarobił znacznie więcej, ale wydał miliardy na działalność charytatywną. Według obliczeń ekonomistów, roczne tempo wzrostu majątku najbogatszych to około 11 procent! Jeśli się utrzyma, a multimiliardowe fortuny będą dziedziczone, to pierwszego bilionera (człowieka z majątkiem wartym ponad tysiąc miliardów dolarów) zobaczymy już za 25 lat.