Po kompromitacji reprezentantki naszego kraju w finale Eurowizji, wielu osobom zaczynają puszczać nerwy. Interesującym poglądem podzieliła się z cztelnikami Faktu Maryla Rodowicz:
Ja wycofałabym artystów z tego festiwalu - mówi oburzona. Nie mamy szans na punkty. To bez sensu, ponieważ wszystkie ktraje głosują na swoich sąsiadów. Nawet debilna piosenka hiszpańska dostała głos od swoich sąsiadów z Andory. Na nas nie głosował nikt oprócz Polaków mieszkających na Wyspach. A przecież piosenka Isis nie była wcale gorsza od innych. Czy to oznacza, że jesteśmy izolowani i nielubiani?
Tak, najlepszą metodą radzenia sobie z eurowizyjną masakrą jest zwalić winę na międzynarodowy spisek. Pragniemy zauważyć, że my też mamy sąsiadów. Może po prostu uznali, że Isis jest za mało słowiańska. Ciężko im było się wczuć.