Pewnemu dziennikarzowi udało się złapać Paris Hilton i zadać jej kilka niecodziennych pytań.
Postanowił między innymi dowiedzieć się, co słynna dziedziczka myśli o krytykujących ją internautach. Pod artykułami o Paris na amerykańskich serwisach zdarzają się naprawdę niewybredne wypowiedzi. To akurat międzynarodowy standard - tak samo jest na Pudelku. Dziennikarz zapytał najpierw Hiltonównę o jej reakcję na komentarze ukazujące się w sieci, pytając czy je czyta. Gdy odpowiedziała, że dawno tego nie robiła, przytoczył kilka z nich.
Jakby to zabawnie nie brzmiało, Paris zdementowała więc informację, że jest "przerośniętym ludzkim kondomem". Nie spodobała się jej też wypowiedź jednego z internautów:
Paris to jak pierdnięcie. Wiesz i czujesz, że tu jest, nie możesz tego znieść, ale nie możesz także się go pozbyć.
Paris odpowiedziała:
Ludzie nie wiedzą kim jestem. Jestem o wiele mniej rozwiązła od wielu moich przyjaciół. Jestem sądzona za to, co zrobił mi mój były chłopak. Nie jestem wcale dziwką. Nie wiem jak ludzie mogą wymyślać tak podłe rzeczy. Może to dlatego, że media wymyślają moją postać i myślą, że nie mam żadnych uczuć. A to boli, jak każdego innego.