Dziś na waszyngtońskim Kapitolu odbyło się oficjalne zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas uroczystości towarzyszyła mu żona Melania, która tego dnia zaprezentowała się w prostej, jasnobłękitnej sukience projektu Ralpha Laurena.
Choć oczy całego świata skierowane były dziś na nowego prezydenta USA, słynąca z kontrowersyjnych wypowiedzi Pierwsza Dama starała się dotrzymywać kroku mężowi. Na inaugurację prezydentury wybrała jasnobłękitną sukienkę, którą uzupełniła kaszmirowym żakietem z wysokim kołnierzem i zamszowymi długimi rękawiczkami. Melania jeszcze w trakcie kampanii zapowiedziała, że zamierza promować klasyczny wizerunek Pierwszej Damy, a za swój wzór stawia sobie styl Jackie Kennedy.
Fakt, że to właśnie Lauren zgodził się na współpracę z Trump może zaskakiwać, ponieważ projektant do tej pory przygotowywał większość stylizacji wyborczych Hillary Clinton, gdy rywalizowała z mężem Melanii. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno część branży modowej odwróciła się od Donalda Trumpa, a w efekcie także od jego żony. Tom Ford ogłosił, że nie utożsamia się ze stylem Melanii, nazywając ją "panią do towarzystwa".