Największą celebrytką początku lat dwutysięcznych była Paris Hilton. Jej reality show i przyjaźń z Nicole Richie spowodowały, że o podobnej karierze zamarzyły Kim Kardashian i Lindsay Lohan.
Niestety "przyjaźń" z Paris jest zazwyczaj krótkotrwała i kończy się z chwilą, gdy jej koleżanki zaczynają być popularniejsze od niej.
Po kilku latach przerwy w pojawianiu się na każdej możliwej imprezie, Hilton postanowiła wrócić w charakterystycznym dla siebie stylu, czyli lansując się w klubach z kolejną "najlepszą przyjaciółką". Tym razem została nią Sofia Richie, 18-letnia siostra Nicole, tej samej, z którą Paris przed laty podbijała show biznes.
Sofia, która zdążyła już zostać byłą dziewczyną Justina Biebera, wyraźnie cieszy się z takiego obrotu spraw. Podczas ostatniej wyprawy z Paris do jednego z londyńskich klubów, celebrytki trzymały się za ręce i robiły selfie, które później Hilton podpisała na swoim Instagramie:
Z moją siostrą w Londynie. Siostry przejmują Londyn.
Celebrytki bawiły się w lubianym przez gwiazdy londyńskim klubie Tramp. Świętowały zaprzysiężenie nowego prezydenta?