Doda nigdy nie unikała eksperymentów z fryzurą. Ciągle wydaje jej się, że ma za mało włosów. Nie unika więc doczepianych pasemek, przynajmniej w tych okresach, gdy jest do czego je dokleić. To nie zawsze się udaje, bo włosy artystki często jest zbyt wymęczone ciągłymi zabiegami stylizacyjnymi. Dlatego Rabczewska ma osobistego fryzjera, który musi być gotowy na każde jej wezwanie. Na szczęście przynajmniej nieźle mu płaci.
Do tej pory jednak Doda unikała eksperymentów z farbą do włosów. Jeśli przyszło jej do głowy zmienić kolor fryzury, wybierała peruki. Zobacz: Doda w ciemnej peruce wygląda jak... Natalia Siwiec? (FOTO)
Ostatnio jednak zmieniła zdanie i postanowiła zainspirować się Melanią Trump.
Jeszcze miesiąc temu włosy wokalistki sięgały do ramion. W końcu Doda zdecydowała się przefarbować włosy na ciemniejszy kolor i doczepić kolejne, jeszcze dłuższe pasma - pisze Fakt. Za dobrą jakość nowych pukli musiała jednak słono zapłacić. By prezentowały się elegancko, Doda wybrała doczepy z naturalnych słowiańskich włosów. To, w zależności od ilości i długości użytych pasm, wydatek od tysiąca złotych do nawet kilku.
Niestety, doczepiane pasma trzeba będzie wymienić za kilka miesięcy.