Agnieszka Szulim ujawniła niedawno, że ma prześladowcę. Prezenterce puściły nerwy po kolejnym złośliwym wpisie na Instagramie. Ogłosiła, że zablokowała autora wpisów i w celach terapeutycznych zaproponowała mu uczestnictwo w zbiórce pieniędzy na WOŚP.
Te głuche telefony też są już nudne więc zamiast wydzwaniać i żyć moim życiem idź jutro na WOŚP i zrób coś dobrego dla ludzi - poradziła Agnieszka.
Jak ujawnia teraz w rozmowie z magazynem Flesz, sprawa ciągnie się już od... dwóch lat.
Do tej pory ignorowałam to wszystko, licząc,że ktoś się znudzi - wyjaśnia. Ale jest wręcz przeciwnie. To nie są tylko obraźliwe wpisy na portalach społecznościowych. Jednego dnia potrafię odebrać ponad 40 głuchych telefonów. Prawdę mówiąc do działania namówiła mnie Ewa Chodakowska i na pewno tego tak nie zostawię. Domyślam się też, kto to inspiruje.
Prezenterka nie chce jednak ujawnić, kogo podejrzewa. Czy może chodzić o jej największą medialną rywalkę? W każdym razie na pewno może liczyć na wsparcie koleżanek: Ewy Chodakowskiej i Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Wprawdzie przyjaźń dawnych przyjaciółek z programu Na językach rozluźniła się, ale Karolina ma doświadczenie w stalkingu.
Niestety, polskie prawo w praktyce często bywa bezradne, więc trzeba się uciekać do innych sposobów - wyjaśnia we Fleszu. Ja wynajęłam hakera, który ustalił tożsamość moich prześladowców. Podziwiam Agnieszkę, że do tej pory to wszystko znosiła. To, co dzieje się na jej profilu, jest przerażające. W tych wpisach widać znamiona choroby psychicznej.
Nieco więcej optymizmu wykazują prawnicy.
Od roku 2011 mamy regulacje prawne, dotyczące staklingu - przekonuje mecenas Barbara Szopa. Najlepiej od razu złożyć zawiadomienie do prokuratury. Nie kasować komentarzy, nie blokować stalkera, tylko zebrać dowody i wskazać świadków. Coraz więcej takich spraw kończy się wyrokiem skazującym.
Korzystne wyroki uzyskały już Kasia Tusk, którą prześladował "syn znanego kompozytora", Dominika Ostałowska, Małgorzata Kożuchowska i Małgorzata Foremniak, którą były "przyjaciel" sadystycznie umacniał w przekonaniu, że śledzi każdy jej krok.
Przypomnijmy: Psychofan Foremniak: "ZOBACZ, KTO ZA TOBĄ IDZIE!"
Chodakowska wyznaje, że też doświadczyła prześladowania ze strony psychofana.
Z własnego doświadczenia wiem, że takich rzeczy nie wolno ignorować. Nie powinnismy dawać przyzwolenia na takie zachowanie - tłumaczy we Fleszu. Jeżeli obawa o własne bezpieczeństwo jest uzasadniona, to już nie jest fanaberia. Agnieszka jest na takim etapie życia, kiedy powinna je celebrować, a nie zachodzić w głowę kto próbuje jej zaszkodzić. To skutecznie psuje jakość życia. Nikt w takiej sytuacji nie powinien się czuć bezkarny.
Niestety, im więcej gwiazda mówi o swoim życiu prywatnym, tym więcej osób ono interesuje, a wśród wielbicieli trafiają się też osoby chore psychicznie.