Fenomen popularności muzeów figur woskowych dla wielu osób może być niezrozumiały, jednak i ta forma "sztuki" ma swoich zwolenników. Są to przeważnie turyści i fani, którzy z braku możliwości zrobienia sobie zdjęcia z gwiazdą, za cenę biletu mogą zdobyć zdjęcie z jej woskową podobizną.
Niestety, nie wszystkim wychodzi to tak, jak w najpopularniejszym muzeum Madame Tussauds w Londynie. Talentu zabrakło chyba pracownikom Muzeum w Berlinie, którzy na fali popularności musicalu La La Land postanowili udostępnić odwiedzającym jak najszybciej woskowego "Ryana Goslinga" - odtwórcę głównej roli w nagrodzonym siedmioma Złotymi Globami hicie.
Niestety, zdaniem fanów berliński Ryan Gosling jest przerażający. Według nich "skóra" aktora za bardzo błyszczy, oczy są zbyt blisko osadzone, a kształt wąsów zbyt ostry. Do tego rozczarował ich strój idola - podobno zbyt skromny jak na laureata Złotego Globu.
Zgadzacie się, że figura jest aż tak nieudana? Dla porównania zobaczcie zdjęcie "woskowego Goslinga" z Londynu.