Mijają już dwa lata od opublikowania przez Wprost artykułów na temat przyłapania Kamila Durczoka w mieszkaniu z "białym proszkiem" i ostrą pornografią, a następnie o przypadkach molestowania i mobbingu w TVN-ie. Sprawa trafiła do sądu i ciągnie się od ponad półtora roku. W międzyczasie Durczok postanowił wrócić do mediów i próbuje odbudować wizerunek.
Dzisiaj rano zaczęła się kolejna rozprawa, podczas której na sali sądowej spotkali się Durczok z Sylwestrem Latkowskim. Były redaktor naczelny Wprost twierdzi, że ofiary afery mobbingowej nadal się boją i choć nie wycofują swoich zeznań, ze strachu przed procesami chcą pozostać anonimowe (zobacz: Latkowski: "OFIARY DURCZOKA NADAL SIĘ BOJĄ. Nie przeprosił żadnej"). Dzisiaj dziennikarze mają okazję porozmawiać o tym przed sądem.
Rozprawa zakończy się o godzinie 16. Przed jej rozpoczęciem Durczok wyglądał jak zwykle na wyluzowanego, a nawet rozbawionego. Widać było, że zachwyca się swoją adwokatką. Latkowski dotarł na rozprawę spóźniony.
Zobaczcie zdjęcia.