Przyzwyczailiśmy się już do znanych osób obnoszących na ramieniu plastry antynikotynowe albo antykoncepcyjne, ale ten, który ma na szyi Magdalena Cielecka, nie przypomina żadnego z nich. I miejsce także jest nietypowe.
Aktorka pojawiła się na poniedziałkowej imprezie ubrana i umalowana jak zwykle nienagannie. Na jej szyi widać było sporych rozmiarów plaster, który, szczerze mówiąc, łatwo byłoby zamaskować, na przykład apaszką.
Z jakiś powodów Cielecka tego nie zrobiła, a Super Express uważa, że "zacięła się przy goleniu".
Zbędna złośliwość.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.