Kariera medialna Rafała Maseraka skończyła się równie szybko, jak się zaczęła. TVN przestał na niego stawiać i tancerz ma spory problem, bo pewien swojej dobrej passy, zaciągnął spory kredyt na mieszkanie. W obecnej sytuacji jedynym wyjściem dla niego jest trzymać się Małgosi Foremniak. Za wszelką cenę. Wyprowadzać jej psa, bawić się z jej dziećmi i nosić jej torebkę.
Fakt "przyłapał" tancerza i aktorkę w restauracji należącej do Kasi Figury, gdzie bawili się z grupą znajomych. Wśród których była między innymi Joanna Liszowska, Michał Piróg i Robert "łańcuszek na pupie" Rozmus.
Czy obecność Maseraka w lokalu Figury oznacza, że tych dwoje już się lubi? Figura żaliła się przecież publicznie, że odpadła z Tańca z gwiazdami tylko dlatego, że Maserak "znęcał się nad nią". W każdym razie w należącej do niej restauracji tancerz czuł się świetnie i tryskał humorem.
Był duszą towarzystwa - pisze Fakt. Żywo gestykulował i głośno krzyczał. Trzeba przyznać, że Foremniak ma do niego anielską cierpliwość. Znosi jego nadpobudliwość i ciągoty do zabawy. Ale mimo, że tancerz był rozemocjonowany, nie zapomniał o dobrych manierach. Torebka aktorki była bardzo ciężka, więc w drodze do auta Maserak bez chwili wahania założył je na swoje silne ramię.