Związek Robina Thicke, współautora hitu Blurred Lines i Pauli Patton zakończył się rozwodem dwa lata temu. Powodem rozstania miały być zdrady, których dopuszczał się muzyk podczas tras koncertowych. Choć o jego występkach mieli wiedzieć wszyscy dookoła, Thicke zarzekał się, że "żałuje" i próbował odzyskać żonę.
Piosenkarz dość szybko pozbierał się po rozstaniu z Patton i związał z młodziutką April Love Geary:
Zupełnie nowe światło na sprawę rozwodu Thicke i Patton rzucają ujawnione właśnie zeznania aktorki. Twierdzi ona, że jej mąż stosował przemoc fizyczną zarówno wobec niej jak i... dziecka. Według Pauli czarę goryczy przelała sytuacja, do której doszło w 2013 roku podczas gdy Patton pracowała na planie filmu Warcraft. Synem pary miał zaopiekować się Thicke, który wykrzyczał Patton w twarz, że "wolałby kurwa spać".
Zaczął krzyczeć, że chce, kurwa, spać. Zapytał, kim jestem, by nie pozwalać mu się wyspać - zeznała.
Oskarżenia Pauli stawiają Robina w naprawdę złym świetle. Aktorka twierdzi, że gdy ich syn prosił tatę o przytulenie na dobranoc, ojciec go bił.
Była żona gwiazdora utrzymuje również, że ma on poważne problemy z kokainą:
Jestem zaniepokojona ilością narkotyków, jaką zażywa - wyznała
Thicke miał "kopać żonę" i "bić ją pięścią". Zgodnie z raportem złożonym przez aktorkę, miał też grozić, że "roztrzaska jej głowę"
W czwartek sąd wydał zakaz zbliżania się do żony i dziecka Robinowi. Tymczasowo Thicke stracił też prawo do opieki nad 6-latkiem.
Podobno nie wolno mu nawet widywać matki Patton, Joyce.