Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od 25 lat organizuje finały, podczas których każdego roku udaje się zebrać miliony złotych na pomoc szpitalom w całym kraju. Wolontariuszom pod wodzą Jerzego Owsiaka ratunek zawdzięcza wiele placówek w Polsce.
Owsiak ma wielu zaciekłych wrogów w Prawie i Sprawiedliwości i Kościele. Z drugiej strony przydaje się politykom w tzw. "ocieplaniu wizerunku". Ostatnio na pomysł nominowania Owsiaka do Nobla wpadła przeżywająca kryzys wizerunkowy posłanka Schmidt. Nie spodobało się to samemu zainteresowanemu:
Założyciel Orkiestry zasugerował, że byłby zachwycony, gdyby ten zaszczyt przypadł jednak całej fundacji. Pomysł ten podchwycił profesor Adam Grzegorczyk, który postanowił zgłosić całą Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Zgodnie z procedurami Norweskiego Komitetu Noblowskiego kandydatów zgłaszać mogą m.in. dotychczasowi laureaci, członkowie rządów, parlamentarzyści, rektorzy uczelni czy Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.
To dla nas przeogromny zaszczyt i wielka duma. Jesteśmy też bardzo wdzięczni. Ta nominacja, w naszym odczuciu, to uhonorowanie 25-letniego zaangażowania w ideę WOŚP milionów ludzi – organizatorów, sztabów, wolontariuszy i darczyńców - czytamy komunikat na stronie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Trzymamy kciuki.