Maciej Musiał w zeszłym roku kolejny raz podszedł do egzaminu na studia aktorskie. Poprzednie, na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, niezbyt mu pasowały. Przerwał je po pierwszym semestrze. Za drugim podejściem dostał się na wymarzone studia aktorskie i to nawet na dwóch uczelniach. Młody aktor postanowił przeprowadzić się do Krakowa. Podobno w tej decyzji pomogła mu dobrze rokująca znajomość z córką prezydenta, Kingą Dudą.
Tym razem Maciej postanowił przyłożyć się do studiowania. Szczególnie przejął się zapisem regulaminu krakowskiej uczelni, zabraniającej studentom pierwszego roku występowania w telewizji. Musiał, dla dobra studiów, postanowił zrezygnować z roli w serialu Rodzinka.pl oraz prowadzenia _**The Voice od Poland**_ i Kocham Cię, Polsko.
Od dawna plotkowano, że największe szanse na zastąpienie go w biesiadno-patriotycznym show ma Antoni Królikowski. Wpadł w oko prezesowi Jackowi Kurskiemu już podczas ubiegłorocznego festiwali w Opolu, na którym zresztą Musiał wypadł niezbyt korzystnie.
Jak donosi Super Express, Królikowski już się dogadał z producentami. Poszło tym szybciej, że bez protestów zgodził się na niższa stawkę niż zarabiał Musiał. Jacek Kurski nie może zresztą zapłacić mu więcej, bo w ciągu roku swojej prezesury zadłużył telewizję publiczną na prawie 300 milionów złotych.
_**Za jeden sezon programu na jego konto wpłynie 24 tysiące złotych. Ustępujący mu miejsca Musiał otrzymywał 36 tysięcy**_ - pisze tabloid .Trzeba jednak pamiętać, że ostatnio nadawca publiczny mocno tnie koszty. I bardzo dobrze!
Nie wydaje Wam się, że to wciąż za dużo?