Gdy pod koniec ubiegłego roku Robert Lewandowski poinformował fanów, że jego żona jest w ciąży, razem z Anną znaleźli się w centrum zainteresowania mediów. Zaczęto zastanawiać się, jakiej płci jest dziecko, kiedy się urodzi i jak będzie miało na imię. Przodowała w tym zwłaszcza Agnieszka Jastrzębska, która od razu okrzyknęła je "polskim royal baby".
Wygląda na to, że Agnieszka i pozostali entuzjaści ciąży Ani nareszcie doczekali się szczęśliwego finału. Jak udało nam się dowiedzieć, w mediach już panuje popłoch, bo Anna Lewandowska urodziła pierwsze dziecko. Wiadomość krąży w dziennikarskich kuluarach od kilku godzin, ale żona Roberta nie chce komentować tych doniesień.
Radosną wiadomość Robert chce przekazać kibicom w trakcie meczu Bayernu Monachium z Borussią Dortmund w półfinale Pucharu Niemiec. To idealna okazja do przekazania kolejnej szczęśliwej nowiny, Ania i Robert chcą poinformować fanów o porodzie tak samo, jak o ciąży – na boisku, by podkreślić, że są sportowcami, nie celebrytami - zdradza nasze źródło. W majówkę, o ile pogoda pozwoli, będą już mogli zabierać maleństwo na wiosenny spacer - dodaje nasz informator.
Dodatkowo atmosferę podgrzali sami zainteresowani, publikując dzisiaj zdjęcie na Instagramie Ani z wymownym podpisem: "Z tym "ziomkiem", moim największym przyjacielem mogę przez całe życie "konie kraść". W jedności SIŁA!"
Na wszelki wypadek gratulujemy!