_
_
Życie uczuciowe Weroniki Rosati było dotąd dość burzliwe. Aktorka, która 9 stycznia skończyła 33 lata, z reguły wybiera dużo starszych partnerów. Zdążyła być już dziewczyną rapera Tede, który wspominał potem, że była tak 'naturalna', że malowała się nawet przed pójściem spać. Spotykała się także z amerykańskim potentatem filmowym Harveyem Weinsteinem, dziennikarzem Mariuszem Maxem Kolonko, starszym o 44 lata Andrzejem Żuławskim, który opisał ją potem w książce Nocnik, a ostatnio z Piotrem Adamczykiem.
Jak potem wyznała w wywiadzie, aktor nie okazał się, niestety, gentlemanem. Jak można się domyślać, pozostali także nie, zwłaszcza Żuławski.
Jeszcze będąc oficjalną partnerką Piotra, Weronika poznała ortopedę Roberta Śmigielskiego. To właśnie on ratował ścięgno Adamczyka, naderwane wskutek treningów do triathlonu. Wtedy jednak jego znajomość z Weroniką była czysto profesjonalna.
Zbliżyli się do siebie po rozstaniu Rosati z Adamczykiem. Tym razem nic już nie stało na przeszkodzie, bo ona była wolna, a ortopeda rozstał się już z żoną. Szybko postanowili zamieszkać razem i do dziś są nierozłączni. Nie przeszkadza im 18 lat różnicy wieku, zwłaszcza że Weronika zawsze lubiła starszych mężczyzn. Podobno nie ma też do niego żalu o to, że do niedawna był żonaty i ma czworo dzieci. Nawet planuje z nim kolejne.
Ale dopiero po ślubie.
Jak donosi Super Express, aktorka wybrała już miejsce na ceremonię. Ma się ona odbyć w zamkowych Arkadach Kubickiego.
Uroczystość zapowiada się niezwykle skromnie, ale z klasą - ujawnia znajoma Weroniki. Na weselu pojawi się nie więcej niż 50 osób. Będzie to głównie rodzina i wyłącznie najbliżsi przyjaciele. Żadnych celebrytów. Weronika pojawi się w białej koronkowej sukni z długim rękawem. Całość zdobiona będzie perłami. Weronika marzy o sukni w styli swojej idolki Elizabeth Taylor. Jej mama robi wszystko, żeby to marzenie się spełniło.
_
_