_
_
Edycie Herbuś długo udało się utrzymać w tajemnicy fakt, że Mariusz Treliński, z którym przez siedem lat "odczuwała świat głębiej", wyrzucił ją z domu. Podobno nie mogli się dogadać w sprawie wspólnej przyszłości. Treliński chciał, by ich związek opierał się na "ciągłej walce i zabieganiu o siebie" zaś tancerka wolała coś bardziej tradycyjnego, jak na przykład małżeństwo i wspólne dzieci. Ponoć Mariusz, zniecierpliwiony jej naleganiami, kazał jej spakować walizki. Sylwestra spędzili już osobno. Edyta ponoć całą noc przepłakała. Potem jednak wzięła się w garść i pojechała z przyjaciółmi zwiedzać Honduras i Gwatemalę. Próbuje tam, za pomocą medytacji, odzyskać utraconą harmonię wewnętrzną.
Tymczasem Treliński już znalazł sobie kolejną "muzę", młodszą od Edyty o 10 lat. Jak donosi Fakt, spotyka się z byłą dziewczyną Kuby Wojewódzkiego, Sarą Faraj. Prezenter był z nią w przelotnym związku pięć lat temu.
Jest tylko jeden problem: podobno Faraj wcale nie jest zainteresowana Trelińskim. Ma chłopaka, z którym nie chce się rozstawać. Jednak nie przeszkodziło jej to przyjąć zaproszenia Mariusza na pokaz mody. Dyrektorowi Opery Narodowej najwyraźniej bardzo zależało na tym, by wszyscy zauważyli, że przyszli razem. Usiadł z Sarą w pierwszym rzędzie i ostentacyjnie ją adorował. Poprawiał jej nawet dekolt przy sukience. Po pokazie odwiózł ją do domu limuzyną.
Jak donosi informator Faktu, zaoferował jej też pracę.
Zaproponował jej rolę w swoim nowym przedstawieniu - ujawnia znajomy Trelińskiego. Ale Sara nie jest przekonana do tego pomysłu. Boi się, że gdy zaczną razem pracować, Mariusz zauroczy się nią jeszcze bardziej. Sara ma chłopaka, którego wcale nie chce porzucać.
__
_
_**
_
_
Herbuś z 54-letnią przyjaciółką wychodzą z TVN-u**