Na początku lutego podczas nabożeństwa z okazji święta Matki Boskiej Gromnicznej zarząd spółki Energa zawierzył firmę Matce Boskiej. W trakcie ceremonii Jack Kościelniak, a także wiceprezes firmy, modlili się o "opiekę dla miejsc pracy" oraz "wszyscy szczęśliwie wracali do domów".
Mam nadzieję, że nie zabraknie nam tego boskiego prądu na naszej drodze, tego bożego światła. I że nasza firma będzie się rozwijać, będzie bezpieczna, będzie chroniona Bożą pomocą, pomocą wszystkich świętych, także św. Michała Archanioła, do którego żeśmy się tutaj przed chwilą modlili - modlił się w trakcie ceremonii wiceprezes, Grzegorz Ksepko.
Zobacz: Prezes Energi zawierzył spółkę Matce Boskiej! "Mam nadzieję, że nie zabraknie nam BOSKIEGO PRĄDU!"
Okazuje się, że przyjaciel Marty Kaczyńskiej, Grzegorz Ksepko, nie zawsze był tak bardzo oddany Maryi. Jeszcze w 2000 roku były działacz PiS na Pomorzu był gitarzystą zespołu Afterlife, zaś w latach 2008-2013 grał w kapeli Chrest. Znakiem pierwszego ze składów Ksepki była czaszka kozła na tle pentagramu. Zaledwie cztery lata temu Klepko nie zwracał się do Matki Boskiej, ale śpiewał:
_Będziemy walczyć i zdobywać. Niszczyć wszystkich słabych. Bo ich Bóg umarł na darmo. Cieślo – nie zatrzymasz nas. Umarłeś na darmo. Czcijcie złotego cielca._
Zobaczcie, jak kariera w polityce i biznesie może zmienić człowieka: